Norma Euro 7 — czym jest i kto ją zainicjował?
Norma Euro 7 to część kompleksowej strategii stworzonej przez Komisję Europejską w 2020 r. na rzecz zrównoważonej i inteligentnej mobilności. To kolejna odsłona przepisów regulujących dopuszczalną emisję spalin przez pojazdy poruszające się po europejskich drogach. Stanowi uzupełnienie normy Euro 6 i wprowadza znacznie surowsze limity związane z emisją zanieczyszczeń.
Co jest zawarte w zapisach normy Euro 7?
Nowa norma Euro 7 oznacza kolejne ograniczenia i systemy kontroli związane z emitowaniem do środowiska szkodliwych substancji. Porozumienie powstałe na jej mocy utrzymuje zasady testów oraz określone w normie Euro 6 pułapy emisji wyznaczone dla samochodów osobowych i dostawczych. Jednocześnie zaostrza ono rygory emisji cząstek stałych.
- Samochody osobowe i dostawcze muszą w dalszym ciągu spełniać normy dopuszczalnych dotąd limitów emisji spalin. Dodatkowe ograniczenie zostaje wprowadzone względem emisji cząstek stałych PM10. Autobusy i ciężarówki z kolei muszą zostać przystosowane do bardziej rygorystycznych zasad, które określają zawartość NOx na poziomie 260 mg/kWh.
- Norma Euro 7 rodzi również konieczność bliższego przyjrzenia się emisji cząstek stałych PM10, które są produkowane przez zużywanie się klocków hamulcowych i opon. Nowe wytyczne określają emisję dla aut elektrycznych na poziomie 3 mg/km, zaś dla samochodów spalinowych, hybrydowych i wodorowych jest to 7 mg/km. W przypadku samochodów dostawczych i vanów maksymalna emisja może sięgać 11 mg/km.
- Norma Euro 7 określa również konkretnie parametry oczyszczania spalin i zużycia baterii samochodowych. W przypadku pojazdów osobowych producenci akumulatorów muszą zagwarantować konkretną żywotność baterii. Przez pięć lat użytkowania trwałość akumulatora nie może spaść poniżej 80% jego pierwotnej pojemności lub powinna być wystarczająca dla pokonania 100 tys. km.
- Norma Euro 7 wprowadza również konieczność stosowania ekologicznych paszportów dla pojazdów. To dokumenty mówiące o tym, jaka jest jego efektywność środowiskowa w momencie pierwszego zarejestrowania samochodu. Mają się w nich znajdować dane związane z limitem emisji zanieczyszczeń, emisją CO2, poziomem zużycia paliwa i energii elektrycznej.
Efekt wprowadzenia normy Euro 7 — co czeka kierowców?
Nowe regulacje mają zmotywować kierowców do korzystania z pojazdów, które spełniają normy związane z emisją spalin, a przede wszystkim – stopniowo eliminować z rynku pojazdy wysokoemisyjne. W efekcie zmiany te powinny mieć wpływ na poprawę kondycji środowiska naturalnego.
Eksperci dostrzegają jednak również pewne ograniczenia w wyniku ich planowanego zastosowania. Norma Euro 7 zmusi właścicieli pojazdów do ponoszenia większych kosztów za zakup nowych pojazdów. Specjaliści szacują, że produkcja samochodu osobowego z silnikiem benzynowym będzie droższa o niemal 2 tys. euro, zaś z silnikiem Diesla o prawie 3 tys. euro.
Czy norma Euro 7 to koniec ery silników spalinowych?
Zakończenie produkcji silników spalinowych zbliża się nieuchronnie. Nie mówi jednak o tym wprost żadna regulacja w ramach normy Euro 7. Odnoszą się do tego inne przepisy.
28 marca 2023 roku Unia Europejska wydała rozporządzenie o zakazie sprzedaży nowych samochodów emitujących CO2. Wprowadza ono konieczność ograniczenia do 2030 roku o 50% produkcji aut osobowych emitujących dwutlenek węgla i o 55% aut typu van. Z kolei po 2035 roku wszystkie produkowane samochody spalinowe będą konstruowane w taki sposób, aby móc korzystać z e-paliwa. Po tym czasie niemożliwe będzie również zarejestrowanie samochodu z silnikiem spalinowym.
W jakim przedziale czasowym zostaną wprowadzone w życie zasady normy Euro 7?
Rada Unii Europejskiej i Parlament Europejski osiągnęły porozumienie również w kwestii tego, jak szybko nowe zasady powinny zacząć obowiązywać. Specjaliści zdecydowali, że przedziały czasowe potrzebny na wprowadzenie ich w życie powinien wynosić:
● 30 miesięcy dla nowych typów samochodów osobowych i dostawczych oraz 42 miesiące dla nowych pojazdów;
● 48 miesięcy dla nowych typów autobusów, samochodów ciężarowych i przyczep oraz 60 miesięcy dla nowych pojazdów,
● 30 miesięcy dla nowych układów, komponentów lub zespołów technicznych montowanych w samochodach osobowych i dostawczych oraz 48 miesięcy dla tych części, które mają być montowane w autobusach, samochodach ciężarowych i przyczepach.
Co o normie Euro 7 mówią specjaliści?
Unia Europejska potwierdza, że kierowcy i właściciele pojazdów nie muszą przesadnie martwić się o to, że nowa ustawa znacznie ograniczy im możliwość korzystania z wcześniej zakupionych aut. Przedstawiciele Unii nie uważają również, aby nowe zasady miały znacząco wpływać na zwiększenie kosztów związanych z zakupem samochodów.
Wielu przeciwników normy Euro 7 uważa jednak, że nowe wytyczne wymagają ponownego omówienia i reorganizacji całej ustawy. Według nich proponowane rozwiązania są zbyt rygorystyczne i niemożliwe do osiągnięcia, a sami kierowcy boją się znacznego ograniczenia możliwości wykorzystania pojazdów w praktyce. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że wprowadzenie w życie normy Euro 7 może być jedyną na przywrócenie równowagi ekologicznej.