Elektryki stają się coraz popularniejsze, a ich użytkownicy wskazują na spore oszczędności, jakie można uzyskać, przesiadając się na samochód zasilany prądem. Czy można przerobić standardowy pojazd na elektryczny? Jak wygląda taki proces i ile kosztuje? A przede wszystkim, czy warto podejmować się takiej operacji? Sprawdź, zanim podejmiesz decyzję.
Konwersja auta na elektryczne – czy da się to zrobić?
Wiele osób zastanawia się, czy istnieje możliwość przerobienia samochodu na elektryczny. Warto wiedzieć, że jest to możliwe i niektórzy się tego podejmują. Trzeba jednak brać pod uwagę, że taki proces jest skomplikowany i wymaga wiedzy i doświadczenia. Nie każde auto nadaje się do przeróbki, nie zawsze również taka operacja będzie opłacalna. Decyzja o tym, czy poddawać pojazd spalinowy tak poważnym zmianom, nie jest łatwa i zawsze powinna być podejmowana przez wykwalifikowanego specjalistę.
Trzeba też wziąć pod uwagę kwestie formalne. Przede wszystkim to, czy samodzielnie stworzony elektryk przejdzie badanie techniczne.
Konwersja samochodu na elektryczny może wydawać się wielu osobom świetnym rozwiązaniem ze względu na możliwość znacznie tańszej eksploatacji auta. Elektryki stają się coraz popularniejsze, co jest związane z ich licznymi zaletami. Trzeba jednak rozróżnić modele fabrycznie wyposażone w akumulatory od tych poddanych przeróbkom. Ważnym kryterium są również koszty. Może się okazać, że prace modernizacyjne będą droższe… niż zakup auta z drugiej ręki.
A zatem odpowiedź na postawione wcześniej pytanie brzmi – tak, można przerobić auto na elektryczne, jednak nie zawsze warto się tego podejmować. Sprawdź, od czego to zależy.
Zalety konwersji auta na elektryczne
Planujesz przeróbkę auta na elektryczne? Zobacz, co możesz dzięki temu zyskać.
- Krótki czas oczekiwania na samochód. Jednym z głównych atutów jest fakt, że nie musisz kupować nowego pojazdu elektrycznego, a jedynie modyfikujesz ten, który już masz. Czas przeróbki wynosi około 4 tygodni, a po tym procesie auto jest gotowe do jazdy. Obecnie zamówienie nowego samochodu może się wiązać z nawet kilkoma miesiącami oczekiwania na jego dostawę. Konwersja jest więc dobrym rozwiązaniem, gdy zależy Ci na czasie.
- Stosunkowo niska cena usługi. Kolejną korzyścią jest cena przeróbki, która zwykle (choć nie zawsze) jest niższa niż koszt zakupu nowego samochodu. W zależności od modelu samochodu i stopnia zmian, jaką chcesz osiągnąć, koszty przerobienia auta mogą wynosić od 25 do 100 tys. zł. za całość inwestycji. Jest to zatem mniej niż w przypadku inwestycji w nowy samochód elektryczny z salonu.
- Obniżone koszty eksploatacyjne. Osoby, które zdecydowały się na konwersję, podkreślają też, że koszty utrzymania jednostki elektrycznej są niższe niż w przypadku silnika diesla. Wydatek na przeróbkę może więc zwrócić w dłuższej perspektywie czasowej, ze względu na niższe wydatki eksploatacyjne.
- Ekologia. Kolejną korzyścią jest to, że elektrykiem można jeździć bardziej ekologicznie – takie auta nie generują żadnych spalin.
- Przywileje dla elektryków. Wiele miast wprowadza udogodnienia dla aut elektrycznych, takie jak możliwość darmowego parkowania, poruszania się buspasami czy wjazdu do stref czystego transportu.
Należy zwrócić uwagę na fakt, że przyszłość transportu należy do samochodów elektrycznych. Już teraz pojawiają się pierwsze przepisy o zakazie sprzedaży samochodów z silnikiem spalinowym w nadchodzących latach. Dlatego inwestycja w przeróbkę samochodu na elektryczny może przyczynić się do zwiększenia jego wartości w przyszłości. Niezmiennie jest też związana z troską o środowisko naturalne.
Jakie ryzyko niesie konwersja samochodu na elektryczny?
Konwersja auta na elektryczne to także pewne zagrożenia. Również należy o nich pamiętać, zanim podejmie się tak ważną (i nieodwracalną) decyzję.
Po pierwsze, koszty przeróbki mogą być dość wysokie i w niektórych przypadkach mogą przekroczyć cenę zakupu używanego auta na prąd w dobrym stanie. Po drugie, po przeprowadzeniu zmian może być znacznie trudniej znaleźć odpowiednie części zamienne i profesjonalny serwis w razie konieczności naprawy.
Ostatecznie wartość samochodu po przeróbce może ulec znacznej zmianie, nie zawsze na plus, co też należy wziąć pod uwagę. Może być również trudniej sprzedać samodzielnie przerobione auto. Kupujący mogą mieć wątpliwości na przykład odnośnie do jego stanu technicznego.
Przeróbka auta na elektryczne – jakie modele się do tego nadają?
Teoretycznie niemal każde auto można poddać konwersji na elektryczne. W praktyce jednak niektóre modele się do tego nie nadają. Najlepiej więc wybrać taki, który jest lekki, ma dobry prześwit i łatwo dostępne miejsce na baterie. Przykłady takich modeli to:
- VW Golf,
- Fiat 500,
- Toyota Prius,
- Ford Focus.
Na rynku działają również firmy, które specjalizują się w przerabianiu takich marek jak BMW, Audi czy Porsche.
Konwersja samochodu na elektryczny – jakie prace trzeba wykonać?
Zastanawiasz się, jak przerobić samochód na elektryczny? Sprawdź, jak przebiegają takie prace.
- Demontaż silnika spalinowego – aby zamontować silnik elektryczny, trzeba najpierw usunąć napęd spalinowy oraz układ wydechowy.
- Instalacja silnika elektrycznego – musi on zostać zamontowany w miejscu, w którym znajdował się silnik spalinowy. Najlepiej, jeśli uda się znaleźć napęd o podobnej mocy, aby samochód zachował swoje właściwości jezdne.
- Montaż baterii – akumulatory są najważniejszym elementem w samochodzie elektrycznym. Należy je zamontować w taki sposób, aby były bezpieczne, ale jednocześnie nie zajmowały zbyt wiele miejsca w bagażniku lub pod podłogą.
- Instalacja systemu zasilania – aby ładować baterie, trzeba zainstalować gniazdo ładowarki, które umożliwi podłączenie samochodu do stacji zasilania.
- Przeróbka układu hamulcowego – hamulce w samochodzie elektrycznym muszą działać inaczej niż w samochodzie spalinowym. Trzeba więc zmienić ten układ na specjalnie przystosowany.
- Montaż kontrolera – to urządzenie, które kontroluje pracę silnika elektrycznego i baterii. Należy go zamontować w dogodnym miejscu i skonfigurować.
- Instalacja układu chłodzenia – silnik elektryczny i baterie muszą być chłodzone, aby działały prawidłowo. Należy więc zainstalować dodatkowy układ chłodzenia.
Jak widać, cała procedura nie jest łatwa i wymaga bardzo inwazyjnych przeróbek. Czy zatem warto? To zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od kosztów konwersji, które mogą być dość wysokie. Ponadto trzeba zastanowić się, czy samochód po zmianach będzie miał odpowiedni zasięg i moc. Dużym plusem jest jednak możliwość znacznie tańszej eksploatacji.